Skrzyżowanie w rejonie zjazdu z ul. Warszawskiej do dawnego centrum Tesco i nowo otwartej Galerii Handlowej Koniczynka sprawia kierowcom sporo problemów. Potwierdzają to zarówno ilość zdarzeń drogowych rejestrowanych tu przez bielską policję, jak i obserwacje operatorów Systemu Zarządzania Ruchem ITS znajdującego się w siedzibie Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej. Choć na ruchliwym skrzyżowaniu nie ma jeszcze zainstalowanych kamer ani czujników, okolicę można obserwować z kamer ITS zainstalowanych na wysokości zjazdu z ul. Warszawskiej na ulice Eugeniusza Kwiatkowskiego i Sarni Stok. Analiza danych potwierdza, że zaproponowana przez Koniczynkę organizacja zjazdu na to centrum nie jest rozwiązaniem optymalnym. Prowadzący pojazdami niestety jeżdżą „na pamięć” co powoduje, że u wlotu do obiektu dochodzi do częstych kolizji. Część kierowców wyjeżdżając z Tesco i Castoramy stosuje się do nowych oznaczeń, gdzie obydwa pasy pozwalają na jazdę na wprost do Koniczynki, inni zaś jadą po staremu uznając, że do centrum można jechać tylko z prawego. Inspektorzy MZD uznali jednak, że stare rozwiązanie jest mniej uciążliwe, skupia uwagę kierowców na wykonywanym manewrze, sprawia też mniej kłopotów przy wyjeździe w kierunku centrum miasta. Dojazd do nowej galerii od strony Tesco będzie się więc odbywał tylko z prawego pasa, co przy okazji pozwoli powrócić do i tak zakorzenionych przyzwyczajeń wielu kierowców. Zmiany zostały już zatwierdzone przez bielską policję i oczekują na potwierdzenie w Wydziale Komunikacji tutejszego Urzędu Miejskiego. Wejdą w życie najprawdopodobniej na przełomie roku, o czym będziemy informować w osobnym komunikacie. Warto także dodać, iż skrzyżowanie, o którym mowa zostanie objęte przez System Zarządzania Ruchem ITS w drugim etapie jego rozbudowy, do którego MZD właśnie się przygotowuje.