Twardy podkład – trwały asfalt

„Ufaj i sprawdzaj” to zasada, która uchroniła już wielu przed niepotrzebnymi kłopotami. Aby ich ilość malała, Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej postanowił wcielić owo przysłowie w życie dokonując zakupu nowoczesnego urządzenia, tzw. płyty dynamicznej. Służy ona do badania i pomiaru stopnia zagęszczenia podbudowy drogowej. Do tej pory zdarzały się bowiem problemy związane z wyłożeniem asfaltu na zbyt „miękkie” podłoże. Kończyło się to zwykle zapadnięciem nawierzchni, jej pofałdowaniem, a w skrajnych przypadkach pojawieniem niebezpiecznych wyrw. Najczęściej problemy z prawidłowym zagęszczeniem podbudowy pojawiały się podczas działań firm wykonujących zlecenia dla właścicieli podziemnej infrastruktury gazowej, wodociągowej czy teletechnicznej. Za odtworzenie pasa drogowego odpowiedzialni są zleceniodawcy tych robót, jednak nie zawsze byli w stanie skontrolować rzetelność podwykonawców. Problemy pojawiały się także po niektórych remontach i modernizacjach zlecanych przez MZD. Firmy chcąc zaoszczędzić czas, czy też dokonując niedokładnych pomiarów, przystępowały do ostatecznego położenia asfaltu, po czym zapominały o problemie. Ten pojawiał się zwykle dość szybko. Straty mogły być spore i choć zwykle sytuację ratowała gwarancja, za nerwy kierowców, ponowne rozkopanie ulic, niepotrzebne poprawki i korki w mieście nikt kar nie płacił. Bielscy drogowcy wzięli więc sprawy we własne ręce. Zakupili lekki, mieszczący się w bagażniku samochodu specjalistyczny sprzęt, przeszli przeszkolenie producenta i samodzielnie wykonują pomiary.

Teraz zanim przyjedzie walec drogowy i sprzęt do asfaltowania, na miejscu z własną lekką płyta dynamiczną pojawiają się inspektorzy MZD. Dokonują pomiaru stopnia zagęszczenia podbudowy drogowej i dopiero ich akceptacja pozwala kontynuować dalsze prace. Bo ma być porządnie…

powrót