Węzłowa sprawa

Wizja budowy nowoczesnego węzła przesiadkowego w Bielsku-Białej urzeczywistnia się. Tereny wokół dworców PKP i PKS (dziś Komunikacji Beskidzkiej) mają zostać przebudowane wg. koncepcji zakładającej doprowadzenie zorganizowanego i indywidualnego transportu osobowego w tę okolicę miasta. Dzięki temu ma nastąpić odciążenie i uspokojenie ruchu w najstarszej, położonej bardziej na południe części Bielska-Białej. Dojazd w rejon już teraz umożliwiają istniejące połączenia drogowe z Katowicami, Krakowem, Cieszynem czy Żywcem. Plany wielkiej inwestycji zakładają jednak usprawnienie połączeń z drogami S1 i S 52. Lokalny transport samochodowy ułatwić ma dodatkowo powstanie nowego łącznika w postaci planowanej ulicy Nowopiekarskiej. W praktyce rozwiązanie to będzie pełnić funkcję „północnej śródmiejskiej obwodnicy miasta”. Będzie to nowe połączenie ulic Karkowskiej z Warszawską wykorzystujące istniejącą ulicę Piekarską. Za tę cześć planu bezpośrednio odpowiada Miejski Zarząd Dróg w Bielsku-Białej. Właśnie ogłosił trzeci przetarg na opracowanie projektu jej budowy. Dwa poprzednie nie zostały rozstrzygnięte ze względu na nieplanowany radykalny wzrost kosztów zaproponowanych przez firmy projektowe. Tym razem MZD nie zakłada już tego typu sytuacji.
Drogowe plany to jedno, zaś za projekt urbanistyczno-architektoniczny węzła przesiadkowego, czyli przebudowy całej okolicy wraz z powstaniem zupełnie nowych obiektów, odpowiadać mają architekci zaproszeni do udziału specjalnym konkursie. Trwają właśnie przygotowania do niego. Miastu zależy, aby procedura odbyła się pod patronatem zawodowej organizacji tego środowiska. Zaprasza więc do współpracy Stowarzyszenie Architektów Polskich. Wstępne wizualizacje węzła przesiadkowego zostały upublicznione już jakiś czas temu, jednak konkursowe projekty to zdecydowanie bardziej szczegółowe opracowania. Spełnić muszą wiele warunków. Powinny skupić się nad takimi aspektami, jak sposób szybkiego i wygodnego dojazdu, parkowanie pojazdów poprzez budowę parkingów wielopoziomowych, zaprojektowanie nowoczesnej infrastruktury łączącej transport kolejowy z komunikacją autobusową i samochodową na poziomie miejskim, lokalnym, ale też dalekobieżnym. W zakres opracowania wchodzi także organizacja ciągów komunikacyjnych (w planach wielkopowierzchniowe zadaszenia, budowa przykrytej kładki dla pieszych, powstanie nowego wiaduktu łączącego rondo przy parkingu obok Sfery 1 z ulicą Warszawską). Nie można zapomnieć o takich funkcjach, jak mały handel oraz gastronomia. Miasto do współpracy zaprosiło gestorów terenu – obu przewoźników; PKP i PKS. Szczególnie ważna w całym procesie jest rola kolei. PKP posiada bowiem duże i niezagospodarowane tereny po wschodniej stronie dworca, a tam miasto chciałoby zlokalizować wielopoziomowy parking na ponad 2 tysiące pojazdów. Interes jest zresztą obopólny, bo pojawiające się nowe funkcje w przyszłości uatrakcyjnią tę część miasta, a powierzchnia wokół dworca może zostać wykorzystana przez przewoźników także komercyjnie. Wzorów na udane przedsięwzięcia tego typu jest wiele. Wystarczy przypomnieć, jak zmieniła się okolica dworca głównego w centrum Katowic. Konkurs na przygotowanie koncepcji Węzła Przesiadkowego kierowany jest nie tylko do krajowych firm architektonicznych.
„Przyjęliśmy formułę otwartego konkursu o zasięgu międzynarodowym, bo zależy nam, aby spojrzenie na całość i zaprezentowana wizja były jak najbardziej nowatorskie, powodujące, że ta część miasta dostanie „nowy oddech”, w pewnym sensie stanie się jeszcze bardziej europejska.
W końcu dawne określenie „Mały Wiedeń” do czegoś zobowiązuje. Nie zapominajmy też, że pierwsze plany przeorganizowania komunikacyjnego tego obszaru powstały już w latach 30-tych minionego wieku. Jesteśmy więc z jednej strony pionierami, ale z drugiej kontynuatorami. Wszystko po to, aby w tym rejonie skupić zewnętrzny ruch i uspokoić bardziej zabytkową, centralną część miasta” – mówi zastępca prezydenta Bielska-Białej Przemysław Kamiński.
Aby zachęcić do udziału w konkursie miasto chce zaproponować dużą pulę nagród, a główna miałaby wynieść 50 tysięcy złotych. „Zależy nam, aby konkurs odbył się możliwie najszybciej. Całą procedurę chcielibyśmy zamknąć w okolicach kwietnia 2021. Sprawne działanie i dobrze przygotowana dokumentacja pozwoli starać się o środki europejskie już w pierwszym rozdaniu nowej unijnej perspektywy. Jest o co walczyć. Szacujemy, że całkowity koszt inwestycji, czyli budowy węzła przesiadkowego wraz z powstaniem ulicy Nowopiekarskiej wyniesie ok. 400 milionów złotych. To potężna kwota, ale też wielkie wyzwanie, które gdy się już ziści, zmieni wizerunek całego miasta. Liczymy na to, że cały proces inwestycyjny zamknie się w okresie 7 lat – dodaje Przemysław Kamiński.

powrót